Szkoła Podstawowa im. M. Konopnickiej - Zespołu Szkół w Szamocinie
Dane adresowe : 64-820 Szamocin, ul. 19 Stycznia 29, tel. 067/ 28-48-094
Organ prowadzący : Gmina Szamocin
Strona internetowa : http://www.spszamocin.pl/
Organ prowadzący nadzór pedagogiczny : Wielkopolskie Kuratorium Oświaty w Poznaniu
Dyrektor : mgr Iwona Kowalska
V - ce dyrektor : mgr Magdalena Jędraszczak
V - ce dyrektor : mgr Arkadiusz Łukasik
Liczba nauczycieli : 65
Praca sekretariatu : poniedziałek - piątek 730 - 1530
Nasza Patronka
Oświata jest bardzo dobrze zorganizowana i dysponuje nowoczesną bazą. Największą placówką jest Zespół Szkół w Szamocinie, w skład którego wchodzą: Szkoła Podstawowa im. Marii Konopnickiej oraz Publiczne Gimnazjum. Bardzo ważne miejsce w strukturze oświaty maja także Zespół Szkół w Lipiej Górze i istniejący od 1997 roku Ośrodek Szkolenia i Wychowania Ochotniczych Hufców Pracy. Najmłodsi mieszkańcy bawią się w barwnym i wesołym Gminnym Przedszkolu Publicznym w Szamocinie z filią w Lipiej Górze.
Maria Konopnicka - biografia.
Była córką Józefa Wasiłowskiego Scholastiki z Turskich. Wasiłowscy przybyli do Suwałk w 1841 z pierworodną córką Wandą Zenobią urodzoną rok wczesniej w Warszawie i zamieszkali w domu rejenta Jana Zapiórkiewicza przy dzisiejszej ul. Kościuszki -wówczesnej Petersburskiej. W czasach pobytu w Suwałkach urodziło sie jeszcze czworo dzieci: Jan Jarosław, Laura Celina, Zofia, Jadwiga Julia. Zofia zmarła nazajutrz po urodzeniu i została pochowana na suwalskim cmentarzu.
W 1849, kiedy Maria miała siedem lat rodzina Wasiłowskich przeniosła sie do Kalisza i zamieszkała na Warszawskim Przedmieściu, w mieszkaniu na parterze pałacu Puchalskich przy dzisiejszym pl. Jana Kilińskiego 4, na przeciw fabryki Beniamina Repphana. Matka Marii Konopnickiej zmarła w 1854 roku. Ojciec jej był prawnikiem, obrońcą Prokuratorii Generalnej i Patronem Trybunału cywilnego, znawcą i miłosnikiem literatury. Wychował córki w tradycji chrzescijańskiej, bez kobiecego wpływu. Atmosfera powagi, żarliwego patryiotyzmu i surowych nauk moralnych miała duży wpływ na Marię. W latach 1855-1856 uczyła sie z siostrą na pensji u sióstr sakramentek w Warszawie i tam zetknęła się z Elizą Pawłowska, pózniejszą Orzeszkową. Przyjażń ich, scementowana wspólnymi zainteresowaniami literackimi, przetrwała całe życie Marii. Jej jedyny brat student politechniki w Liegi, poległ 19 lutego 1863 w powstaniu styczniowym pod Krzywosądzem, w pierwszej bitwie oddziału w którym służył.
Konopnicka Maria z Wasiłowskich, pseud. Jan Sawa i in., ur. 23 V 1842 w Suwałkach, zm. 8 X 1910 we Lwowie, poetka, nowelistka, pisarka dla dzieci i młodzieży, tłumaczka, publicystka, krytyk. Od 1878 zamieszkała w Warszawie, gdzie rozwinęła wielostronną działalność literacka i społeczną. Wiele podróżowała. W 1883 wyjechała do Włoch. W 1884 do Pragi. W 1890 na stałe opuściła Warszawę. Przebywała odtąd za granicą: Niemcy, Włochy, Francja, Szwajcaria oraz miejscowości kuracyjne Austrii i Czech, okolicznościowo tylko wracając do kraju. Rezultatem literackim licznych podróży były m.in. Wrażenia z podróży (1884). W 1906 roku przebywała ponad miesiąc w Gdańsku – od początku kwietnia do pierwszych dni maja. W rok później ukończyła w Żarnowcu nowelę W Gdańsku przedstawiającą dzieje mieszanej rodziny rycerza polskiego Mikołaja Myszkowskiego, który wżenił się w patrycjuszowską rodzinę Mökinsów, gdańskich Niemców. Była współorganizatorką protestu opinii świat. przeciw pruskim represjom wobec dzieci polskim we Wrześni (1901-02) i ustawom uwłaszczeniowym (m.in. 1908), gdy ogłosiła Rotę oraz prześladowaniom unitów. Na 25-lecie pracy pisarskiej (1903) otrzymała w darze narodowym dworek w Żarnowcu koło Krosna na Pogórzu Karpackim. Mieszkała tu odbywając podróże na południe Europy, głównie do Włoch. Pochowana na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie. Debiutowała wierszem W zimowy poranek ("Kaliszanin" 1870), właściwym jednak startem poetyckim był cykl W górach ("Tygodnik Ilustrowany" 1876). Pierwsze dziesięciolecie twórczości Konopnickiej ugruntowało wśród współczesnych jej pozycję jako poetki. Fragmenty dramatyczne Z przeszłości (1881), trzy serie Poezji (1881, 1883, 1887) wraz z włączonymi w dnie z nich Obrazkami, poemat Imagina (ogł. częściami od 1886, wyd. 1913), stały się ważnymi zjawiskami w literaturze okresu, bodźcem ostrych dyskusji ideowych. Podejmowały radykalne inspiracje światopoglądu romant. i wzorca romantycznej poetyki, sięgały do antyfeudalnych i wolno-myślnych dążności pozytywistycznych. Najwcześniej skrystalizowaną dziedziną ujawniającą poetycką indywidualność Konopnickiej okazały się wiersze stylizowane na pieśni ludowe, obecne od debiutu, najsilniej dominujące w serii II i III (m.in. cykle Wieczorne pieśni, Na fujarce, Z łąk i pół, Łzy i pieśni, Piosenki i pieśni, Po rosie, Pieśni bez echa), ale powstające do ostatnich lat twórczości. Prozę nowelistyczną, która po latach wytrzymała próbę czasu lepiej aniżeli utwory poetyckie, uprawiała od 1882. Początkowo czerpała inspiracje z doświadczeń Prusa, Sienkiewicza, Orzeszkowej, następnie rozwinęła własne pomysły w dziedzinie małych form. Po debiutanckim zbiorze Cztery nowele (1888) już zbiór Moi znajomi (1890), a wkrótce Na drodze (1893), Nowele (1897), Ludzie i rzeczy (1898), Na normandzkim brzegu (1904), ujawniły w rozległej skali indywidualny kunszt jej narracji i kompozycji. Koncentrując się na tematyce współczesnej, respektując wymogi poetyki realistycznej uprawiała. różnorodne jej odmiany: szkice reportażowe (Za kratą 1886, Obrazki więzienne 1887-88), narracje wspomnieniowe, portretowe studia psychologiczne, opowiadania o rozwiniętej fabule i rozbudowanych opisach środowisk. Utwory dla dzieci. prozatorskie i poetyckie, ogłaszane od 1884, eliminujące natrętny dydaktyzm, rozbudzające wrażliwość estetyczną odbiorców, łączące autentyzm i fantastykę, były rewelacją w tej dziedzinie pisarstwa. Do najwartościowszych osiągnięć Konopnickiej w tej mierze należy poetycka opowieść prozą i wierszem O krasnoludkach i sierotce Marysi (1896). Do dziś wznawia się też O Janku WędrowniczkuI (1893) i Na jagody (1903) Pan Balcer w Brazylii, poemat epicki w sześciu pieśniach, ukazuje – z perspektywy uczestnika i obserwatora, obrotnego kowala Balcera – losy emigracyjnej tułaczki chłopskiej, którym Konopnicka nadała sens symboliczny: męczeńskiej drogi ludu. W cierpieniach i walce staje się on gospodarzem ojczyzny.
WIRTUALNA BIBLIOTEKA LITERATURY POLSKIEJ
Prof. dr hab. Jan Data
Szkoła Podstawowa im. Władysława Reymonta w Lipiej Górze
Dane adresowa: Lipia Góra 64, 64-820 Szamocin, tel. 67 2833-610
Organ prowadzący: Gmina Szamocin
Strona internetowa: www.splipiagora.edu.pl
Organ prowadzący nadzór pedagogiczny: Wielkopolskie Kuratorium Oświaty w Poznaniu
Dyrektor: mgr Małgorzata Rychert
Wicedyrektor: mgr Iwona Waleńska
Sekretariat czynny: poniedziałek – piątek 7.30 – 15.30
Logo szkoły
Patron Szkoły Podstawowej w Lipiej Górze
Biografia
7 V 1867 - 5 XII 1925
Z metryki chrztu przyszłego autora Chłopów wynika, że miał on nazwisko Rejment. Zmianę "zarządził" sobie w czasie debiutu, co w zaborze rosyjskim miało go asekurować od kłopotów z powodu wydania w Galicji utworu, który nie mógł się ukazać pod cenzurą carską. Kazimierz Wyka, entuzjasta jego twórczości, sądzi, że korekta mogła mieć na celu także zatarcie skojarzeń ze słowem rejmentować, w gwarach polskich znaczącym tyle, co przeklinać.
Urodził się we wsi Kobiele Wielkie k. Radomska jako jedno z dziewięciorga dzieci organisty Józefa Rejmenta. Dzieciństwo spędził w Tuszynie k. Łodzi, dokąd ojciec przeniósł się na zamożniejszą parafię. Był krnąbrny, toteż po paru latach nauki w miejscowej szkole został oddany do terminu w Warszawie pod opiekę swej najstarszej siostry i jej męża. W 1885 r. po odpowiednich egzaminach i okazaniu "fraka b. dobrze uszytego" otrzymał krawiecki patent czeladniczy - jedyne w życiu formalne świadectwo swego wykształcenia.
Ku irytacji rodziny nie pracował ani dnia w wyuczonym fachu. "Poniosło" go do wędrownego teatru, koczującego po prowincji, a latem po "ogródkach" w Warszawie. Bez grosza wrócił po roku do Tuszyna i przyjął narajoną mu przez ojca posadę zastępcy dróżnika kolejowego koło Koluszek za 16 rb. miesięcznie. Dwa razy jeszcze uciekał w świat: w 1888 r. w charakterze medium ze spirytystą niemieckim do Paryża i Londynu, a później znów do trupy teatralnej. Po kolejnych niepowodzeniach (nie miał predyspozycji aktorskich) wracał na plant - najdłużej mieszkał w Krosnowej w pobliżu wsi Lipce - i obmyślał różne projekty, np. wstąpienia do zakonu paulinów w Częstochowie.
Gdy w r. 1892 w warszawskim "Głosie" przyjęto do druku jego Korespondencje z Rogowa, Koluszek i Skierniewic, rzucił kolejową posadę. Mając kilka rubli i pakiet opowiadań wyjechał do Warszawy. Z właściwą sobie obrotnością i łatwością dogadywania się z ludźmi obszedł redakcje czasopism i nawiązał znajomości z pisarzami, którzy zainteresowali się jego samorodnym talentem. Za radą A. Świętochowskiego wybrał się w 1894 r. - wmieszany w tłum pątników - na warszawską pielgrzymkę do Częstochowy i napisał z niej relację, uważaną dziś przez historyków literatury za klasyczny przykład reportażu.
Jednocześnie z tym utworem posyłał do czasopism nowele, a zachęcony życzliwością krytyki zdecydował się na powieści (Komediantka 1895 i Fermenty 1896). Ogarnąwszy się z biedy dzięki honorariom, folgował swojej namiętności podróżowania. Zwiedził Berlin, Londyn, Paryż i Włochy. Potem przez kilka miesięcy zbierał w Łodzi materiały do powieści na zamówienie warszawskiego "Kuriera Codziennego". Zarobek za tę powieść (była to Ziemia obiecana,1897) umożliwił mu ponowny wyjazd do Francji, gdzie zresztą trzymał się głównie polskich znajomych (m. in. Jana Lorentowicza, nadto poznał Żeromskiego, Przybyszewskiego, Rydla i in.). Honoraria nie wystarczały na życie podróżne, stanął jednak na nogi w 1900 r. dzięki odszkodowaniu ok. 40 000 rb., wyprocesowanemu od Zarządu Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej po wypadku, w którym jako pasażer doznał poważnej kontuzji. Podczas kuracji po katastrofie opiekowała się nim Aurelia z Szacnajdrów Szabłowska, z którą ożenił się w 1902 r., opłaciwszy unieważnienie jej poprzedniego małżeństwa. Dzięki jej dyscyplinującym wpływom nieco powściągnął podróżomanię, ale nie wyrzekł się ani pobytów we Francji - tu do 1908 r. pracował nad Chłopami, zaczętymi w 1901 r. - ani Zakopanego, ani pobytu w 1919 r. na koszt rządu polskiego wśród Polonii w Stanach Zjednoczonych. Zresztą mimo ambicji życia ziemiańskiego (niefortunna próba gospodarowania w majątku, nabytym k. Sieradza w r. 1912) nie wytrzymywał "przypisania" do wsi. W 1920 r. kupił resztówkę Kołaczkowo w Poznańskiem, ale zimy spędzał w Warszawie lub we Francji.
W listopadzie 1924 r. otrzymał literacką nagrodę Nobla. Jego kontrkandydatami byli wtedy T. Mann, M. Gorki i T. Hardy. Polska opinia publiczna liczyła na wyróżnienie Żeromskiego, ale i nagrodzenie twórcy Chłopów poczytała za decyzję trafną. Laureat wskutek choroby serca nie przyjechał na uroczystość do Szwecji. Dyplom i czek na 116 718 koron szw. przesłano mu do Francji, gdzie się leczył. W r. 1925, gdy serce się nieco uspokoiło, wybrał się na zjazd chłopski do Wierzchosławic k. Tarnowa, gdzie Wincenty Witos witał go jako członka PSL "Piast" i hołdował jako pisarza. Niedługo po tej uroczystości choroba przybrała na sile. Zmarł w Warszawie. Został pochowany na Powązkach; urnę z jego sercem zamurowano w filarze kościoła Św. Krzyża.
Dorobek pisarski Reymonta obejmuje ok. 30 obszernych tomów prozy. Są wśród nich utwory reportażowe: Pielgrzymka do Jasnej Góry (1894), Z ziemi chełmskiej (1910 - o prześladowaniach unitów), Z konstytucyjnych dni (o rewolucji 1905 r.) i niektóre szkice z tomu Za frontem (1919). Są liczne nowele o tematyce z życia teatralnego, wiejskiego lub o pracy na kolei, jak np. Śmierć (1893), Suka (1894), Przy robocie i W porębie (1895), Tomek Baran (1897), Sprawiedliwie (1899) i szkic powieściowy Marzyciel (1908). I są powieści: Komediantka i Fermenty, Ziemia obiecana, Chłopi oraz sceptycznie opiniowany przez krytykę Wampir (1911 - utwór o tematyce spirytystycznej) i pisana w l. 1911-17 trylogia historyczna Rok 1794 (Ostatni Sejm Rzeczypospolitej, Nil desperandum i Insurekcja). Badacze konstatują pokrewieństwo tej twórczości z prozą naturalistów, ale dodają, że nie jest to naturalizm "pożyczany" od koryfeuszów prądu, lecz zapis życia doznawanego przez pisarza. Reymont zresztą nigdy nie formułował estetycznych założeń swej twórczości. Pod tym względem przypominał wielkich samouków w rodzaju Mikołaja Reja i Aleksandra Fredry. Nie mając przygotowania filozoficznego i nie czytając w językach obcych unikał wypowiedzi, które by go mogły narażać na zarzut niekompetencji. Zdawał sobie sprawę, że mocną jego stroną jest wiedza o rzeczywistości, a nie teoria twórczości. Jego zdolność pamiętania szczegółów poddawano nieraz żartobliwym sprawdzianom - wychodził z nich zwycięsko. We wszystkich jego utworach wybitnych materia życia góruje nad ideologicznymi aspiracjami jego doradców (bywali nimi przywódcy endecji).
WIRTUALNA BIBLIOTEKA LITERATURY POLSKIEJ
Prof. dr hab. Józef Bachórz
- Kliknięć: 24147